Od momentu ogłoszenia planów produkcji serialu o Geralcie z Rivii, oczy wielu fanów i krytyków skierowały się w kierunku Netflixa. Obecnie niecierpliwie wyczekujący serii pasjonaci mieli okazję przeczytać o wycieku informacji o dacie premiery wiedźmińskiej adaptacji książek. Post z dokładną datą wypuszczenia produkcji na platformę filmową trafił do internetu na parę sekund. Mimo swojej krótkiej obecności na stronie, wywołał wielką burzę w sieci. Teraz Netflix postanowił skomentować przeciek.
Przez ostatnie miesiące wyczekiwania coraz nowszych wiadomości o wiedźmińskiej serii, powstało wiele spekulacji na temat daty oficjalnego odsłonięcia serialu. 11.09.2019 doszło do wycieku newsa o konkretnym dniu premiery produkcji. Szybko usunięty post z informacją został uznany przez internautów za wpadkę amerykańskiej platformy filmowej. Mimo to, wiadomość pochodząca od holenderskiego wydziału Netflixa, została uznana za godną zaufania. Na krótki okres czasu, data 17.12.2019 została uznana za wiarygodną i oficjalną.
Niestety rzecznik amerykańskiej platformy sprostował nieprawdziwe informacje. Post nie był wpadką tylko pomyłką, a przynajmniej takie słowa słyszymy od rzecznika. Dokładna data premiery nie jest jeszcze znana nawet twórcom, więc Holendrzy nie mieli możliwości ujawniać oficjalnych informacji. Mimo wszystko nie usłyszeliśmy jednoznacznego odrzucenia orientacyjnie podanego czasu ukazania Wiedźmina na platformie, więc jednak możemy spodziewać się serialu w niedalekim odstępie od 17 grudnia 2019!