Prestiżowy turniej rozgrywany w Dallas jakim są finały lanowe siódmego sezonu ESL Pro League to nielada gratka dla fanów esportu. 16 drużyn mierzy się o łączną pulę wynoszącą 750.000$.

Spotkanie otwierające imprezę to pojedynek dwóch wielkich marek – Cloud9 oraz FaZe Clan. Myślę, że śmiało można powiedzieć o zniszczeniu Amerykanów. Europejski superteam pozwolił Cloud9 na zdobycie jedynie trzech punktów. Na pewno o tej mapie gracze zza oceanu będą chcieli szybko zapomnieć.

Cloud9

 

 

de_cache

3:16

 

FaZe Clan

316

W tym samym czasie rozgrywane było także spotkanie Mousesports vs Sharks. Tutaj zawodnicy „myszy” potrzebowali nieco czasu na rozgrzewkę i dobre wejście w spotkanie. Przegranie pierwszych sześciu rund nie przeszkodziło im jednak w powrocie i od tego momentu oddali przeciwnikowi jedynie 4 rundy.

Mousesports

 

 

de_inferno

16:10

 

G2 Esports

1610

Kolejny pojedynek, który ujrzeliśmy to NRG kontra Heroic. Mapa de_mirage nie została jednak dobrze przygotowana przez Amerykanów i zdołali wygrywać jedynie pojedyncze rundy. Nie stanowili oni żadnego zagrożenia dla rywala i ujrzeliśmy kolejny już jednostronny wynik.

Heroic

 

 

de_mirage

16:6

 

NRG

166

Jednocześnie rozgrywany był także pojedynek koreańskiego MVP PK oraz Natus Vincere. Ten mecz podobnie jak wcześniejsze nie pozwolił nacieszyć się wyrównanym pojedynkiem. 7 rund zdobytych przez koreańczyków to wynik dość przeciętny.

MVP PK

 

 

de_mirage

7:16

 

Natus Vincere

716

Liquid vs Grayhound – na ostatnim turnieju Australijczycy pokazali się z bardzo dobrej strony. Mogliśmy zatem mieć nadzieję, że w spotkaniu z amerykańską organizacją zobaczymy zaciętą walkę do samego końca. Tak się jednak nie stało, Liquid nie pozwoliło przeciwnikowi na wiele – mecz zakończył się w ciągu 21 rund.

Team Liquid

 

 

de_cache

16:5

 

Grayhound

165

Turcy ze Space Soldiers podejmowali dzisiaj Renegades. Mapa de_inferno była dla „żołnierzy” na pewno dobrą informacją. Zaprezentował to także wynik. Delikatny opór stawiany przez Renegades nie przeszkodził Turkom w szybkim zdobyciu 16 rund.

Space Soldiers

 

 

de_inferno

16:7

 

Renegades

167

Spotkanie, które zakończyło się jako przedostatnie w pierwszej fazie turnieju to pojedynek Astralis kontra OpTic. Ciężko powiedzieć o nim cokolwiek, gdyż Duńczycy z Astralis nie dali żadnych szans przeciwnikom, którzy zdobyli jedynie 3 rundy.

OpTic Gaming

 

 

de_nuke

3:16

 

Astralis

316

Ostatnie spotkanie rozgrywane w formacie BO1 to pojedynek Ninjas in Pyjamas oraz SK Gaming. Był to pojedynek na który czekaliśmy cały dzień. Mapa de_inferno obfitowała w wiele emocji. Krótkie serie wygranych przeplatały się między zespołami ostatecznie doprowadzając do dogrywki. Tutaj już SK pokazało, że pomimo słabszego okresu potrafią walczyć z najlepszymi i wygrało oddając jedynie jeden punkt.

SK Gaming

 

 

de_inferno

19:16

 

Ninjas in Pyjamas

1916