Po zaciętej i ciekawej grze Virtus.pro zwycięża 2:1 w mapach z FaZe Clan!
Nuke
Pierwszą z trzech rozgrywanych map był de_nuke. Początek meczu należał zdecydowanie do zawodników FaZe, którzy grając po stronie antyterrorystów z powodzeniem bronili dostępu do bombsite’ów, kończąc połowę 10:5. Po zamianie stron Polacy spektakularnie odwrócili losy spotkania, grając niemal bezbłędnie. Zawodnicy FaZe, z debiutującym dziś w ich barwach NEO, nie byli w stanie przerwać wspaniałej passy Virtusów, którzy jako antyterroryści zdobyli 11 rund z rzędu, nie przegrywając ani jednej. Gracze VP zakończyli Nuke’a wynikiem 16:10, a obfitującą w emocję mapę uświetniły wspaniałe zagrania snatchiego, kończącego pierwszą potyczkę z 31 fragami.
Overpass
Tutaj świetnym początkiem znów popisało się FaZe. W pewnym momencie było aż 7:0 dla tych zawodników. VP jednak się obudziło i do zmiany stron widniał wynik 9:6 na niekorzyść Polaków. Gdy niedźwiedzie zaczęły atakować, ich przeciwnicy totalnie się pogubili. FaZe popełniało ogrom błędów. Zabójczo skutecznie wykorzystywało to Virtus.pro. Jednak mimo najszczerszych starań nie udało im się, dowieźć wyniku do końca. Druga mapa zakończyła się zwycięstwem FaZe 16:13.
Mirage
Trzecia mapa, więc zarazem decydująca, rozpoczęła się doskonale dla Virtus.pro. Niedźwiedzie wygrały 5 rund z rzędu, zapewniając sobie tym samym bardzo dobry start na ostatniej mapie. FaZe Clan grający po stronie broniącej zdołał jednak się przełamać odrabiając nieco straty do rywala. Do końca pierwszej części gry oba zespoły walczyły bardzo zacięcie, urywając sobie nawzajem rundy. W drugą połowę z wynikiem 9:6 weszło Virtus.pro, które natychmiastowo zaczęło powiększać swoja przewagę. Do końca spotkania gra polskiego składu wyglądała naprawdę świetnie, czego rezultatem było wygranie drugiej połowy bez straty rundy. Virtusi poradzili sobie z FaZe Clanem na trzeciej mapie wynikiem 16:6, zapewniając sobie tym samym awans do kolejnej rundy rozgrywek, gdzie już czeka na nich Avangar.