Dzisiaj w ramach online’owych rozgrywek Stream.me Gauntlet: CIS vs EU #23 mogliśmy zobaczyć polsko – polskie starcie pomiędzy PRIDE a x-kom team. Dodajmy, iż oba zespoły mierzyły się ostatnio ze sobą w ramach drugiego tygodnia ESL Mistrzostw Polski, gdzie musiały podzielić się ze sobą punktami.

Pierwszą mapę tego spotkania lepiej rozpoczęły orły, które ugrały rundę na pistoletach. X-kom odpowiedział błyskawicznie w rundzie force, ale nie pozwoliło to drużynie „Mynia” na odskoczenie wynikiem od rywali. Gra toczyła się pod dyktando drużyny Patryka „ponczka” Witesa, która zdominowała całkowicie rywala, rozbijając go w pierwszej połowie wynikiem 13:2. Po zmianie stron PRIDE po raz drugi zgarnęło „pistolety”, dzięki czemu dzieliły ich już tylko dwie rundy od wygrania inferno. X-kom team jednak łatwo się nie poddawało zdobywając pięć rund z rzędu. Jednak przewaga orłów była już nie do zniwelowania, dzięki czemu „crank” i spółka pewnie zwyciężyli wynikiem 16:8.

Jeśli ktoś myślał, że na drugiej mapie obraz gry się zmieni, to był w dużym błędzie. Po raz kolejny początek zdecydowanie należał do ekipy „starka”, która od samego początku zdominowała rywala. Dopiero przy wyniku 8:1 x-kom zaczęło wygrywać jakiekolwiek rundy, dzięki czemu rezultat 9:6 po pierwszej połowie nie wyglądał już tak tragicznie. W drugiej połowie Wiktor „Mynio” Kruk wraz z ekipą zapisało wygraną „pistoletówkę” na swoje konto. Była to głównie zasługa „Goofy’ego, który zdobył cztery fragi w tej rundzie. Dzięki tym staraniom z dużej przewagi PRIDE nie zostało nic, orły musiały się pogodzić z remisem 9:9. Obie drużyny nie chciały dać za wygraną, wymieniając między sobą ciosy. Spotkanie było tak wyrównane, że obie drużyny zdobyły 15 punktów i zmierzyły się w dogrywce. W doliczonym czasie gry ani PRIDE, ani x-kom nie było w stanie przeważyć szali zwycięstwa na swoją korzyść, ostatecznie pierwsza dogrywka skończyła się remisem 18:18. W następnej dogrywce z lepszej strony pokazał się x-kom team i to oni rzutem na taśmę wygrali overpass’a rezultatem 22:19 i mogli szykować się na decydującą mapę tego starcia.

Przeczytaj:  Pride wygrywa z Epsilon!

Na decydującej mapie, czyli na mirage’u to x-kom tym razem już od rundy z pistoletami zdominował popularne „orły”, rezultat 7:0 świetnie odzwierciedlał ich przewagę. Do końca pierwszej połowy „Patitek” i spółka po prostu miażdżyły PRIDE, zwyciężając ją wynikiem 13:2. Zmiana stron była tylko formalnością, gdyż x-kom team pewnie zdobyło rundę pistoletową i w mgnieniu oka skończyło mapę 16:2.


PRIDE
 

Stream.me Gauntlet: CIS vs EU #23

de_inferno

16:8

de_overpass

19:22

  de_mirage

2:16


x-kom team

1 2
fot. x-kom Team / Maciej Kołek