Virtus.pro pokonało hiszpański zespół Movistar Riders, dobra gra ze strony Polaków, szczególnie początek gdzie podopieczni Jakuba „Kubena” Gurczyńskiego wygrywali w pewnym momencie, aż 10:2 ale później to Hiszpanie zaczęli grać lepiej.

Mecz pomiędzy Virtus.pro oraz Movistar Riders odbył się na mapie Cache. Polacy rozpoczęli spotkanie po stronie atakującej. Już w pierwszej rundzie doskonała gra Pawła „Byali” Bielińskiego, który w rundzie pistoletowej pokonał sam trzech rywali, polska drużyna szybko wyszła na prowadzenie, 1:0 a po chwili 2:0. Jednak szybko odpowiedziała formacja z Hiszpanii, 2:1.

Już na początku meczu, widać było, że Mateusz „TOAO” Zawistowski i jego drużyna grają zdecydowanie lepiej, wychodząc na cztery rundy prowadzenia, 5:1. Fenomenalna gra polskiej formacji, która w pewnym momencie wyszła na wysokie prowadzenie w meczu, 7:1. Polacy mieli całkowitą kontrolę nad grą, mapą. Bardzo słaba gra ze strony Movistar Riders, 11:1. Dopiero w 13 rundzie, formacja hiszpańska zdobyła drugi punkt, 10:2.

Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 10:5 dla Virtus.pro.

Po zmianie stron, rundę pistoletową wygrała drużyna z Hiszpanii, 10:6. W drugiej części meczu, gra Hiszpanów zmieniła się na lepszą, wygrali dwie rundy z rzędu, 10:8. Hiszpanie powrócili do spotkania, remisując, 10:10. W pewnym momencie, drużyna Movistar Riders wyszła na prowadzenie, 11:10.

Przeczytaj:  Games Clash Masters - ostatnie eliminacje już jutro

W drugiej części, drugiej połowy mieliśmy wyrównany mecz, ale to hiszpańska formacja prowadziła jedną rundą, 13:12 a po chwili Virtusi zremisowali, 13:13.

Końcówka meczu należała dla Virtus.pro, którzy w rezultacie pokonali Movistar Riders wynikiem 16:13.

 

Virtus.pro – Movistar Riders 16:13 – Cache