Rozpoczął się trzeci tydzień EU LCS Summer Split 2018. Podczas dzisiejszego dnia zmierzyły się ze sobą dwie najlepsze europejskie drużyny – Fnatic oraz G2. Po dośc jednostronnym finale wiosennego splitu głodne rewanżu G2 powraca by udowodnić, kto jest królem Europy.

Giants Gaming 0:1 Team ROCCAT

Giants Gaming postawiło na Steelbacka. Jego Xayah miała odegrać kluczową rolę w tym pojedynku, lecz potrzebowała czasu by się rozpędzić. Pomagał jej w tym Rakan. Team ROCCAT zdecydowało się na znacznie agresywniejszą kompozycję. Vladimir wraz z Leoną mieli zdominować dolną aleję i zapewnić ich drużynie wczesną przewagę. Dzięki wczesnemu wsparciu ze strony Memento, Aatrox Profita szybko zdominował przeciwnego Jaxa. Zawodnicy Team ROCCAT radzili sobie świetnie na wszystkich liniach. W walkach drużynowych prezentowali równie wysoki poziom. Ich przewaga w złocie była jednak niewielka. Giants Gaming zdołało utrzymać się w grze zgarniając pojedyncze zabójstwa i objectivy. W 36 minucie ruszyli na Barona. ROCCAT postanowiło o niego walczyć. Nie udało im się co prawda ukraść wzmocnienia, lecz zdołali wyeliminować całą przeciwną drużynę, dzięki czemu mogli spokojnie zamknąć to spotkanie.

Misfits Gaming 1:0 Schalke 04

Obie formacje zdecydowały się na tradycyjne kompozycje. Hans Sama zagrał Lucianem, a w rękach Upseta zobaczyliśmy Ezreala. We wczesnej fazie gry obie drużyny grały bardzo ostrożnie. First blooda zobaczyliśmy dopiero w 16 minucie, kiedy Vander dał się wyłapać w okolicach środkowej alei. Od tego momentu Misfits Gaming zaczęło zdecydowanie przeważać w tym pojedynku. Na ich konto wpadały wszystkie objectivy oraz znaczna większość zabójstw. Spotkanie szybko stało się bardzo jednostronne. Po stronie Schalke brakowało obrażeń, przez co nie byli w stanie wygrać żadnej walki drużynowej. O comebacku nie było mowy. Niepokonane jak dotąd Misfits sięgnęło po kolejne zwycięstwo.

Przeczytaj:  EU LCS Summer Split 2018 - tydzień I dzień II

Splyce 1:0 H2k-Gaming

W tym spotkaniu po raz kolejny zobaczyliśmy aż dwóch strzelców. Po stronie Splyce był to Lucian wspierany przez Brauma, a po stronie H2k – Xayah z Rakanem. Zawodnicy Splyce już w 4 minucie zaatakowali górną aleję we trzech, dzięki czemu na ich konto wpadła pierwsza krew. Gra następnie nieco zwolniła. Obie drużyny wymieniały się objectivami. Żadna z nich nie miała widocznej przewagi, choć w większości sytuacji to Splyce dyktowało warunki. Po pierwszego Barona sięgnęło H2k, lecz jak się okazało nie była to dobra decyzja. Xerxe z łatwością ukradł wzmocnienie, by następnie wraz ze swoją drużyną zlikwidować wszystkich członków angielskiej formacji.  Nie udało im się jednak zamknąć spotkania przez kolejne 8 minut, dzięki czemu zobaczyliśmy kolejnego Nashora. H2k po raz kolejny popełniło błąd próbując szybko go zgarnąć. Zawodnicy Splyce ponownie to wykorzystali i raz jeszcze wyeliminowali całą przeciwną drużynę. Tym razem zdołali zakończyć spotkanie, zdobywając pierwsze zwycięstwo w letnim splicie.

Unicorns Of Love 0:1 Team Vitality

W przeciwieństwie do dwóch poprzednich spotkań, tym razem nie zobaczyliśmy ani jednego strzelca. Obie drużyny postawiły na bardzo agresywne kompozycje. Botlane Vitality okazał się szczególnie silny. Połączenie Swaina z Pykiem całkowicie zdominowało dolną aleję. W 11 minucie na bocie pojawiła się cała ich drużyna, co pozwoliło zlikwidować aż 4 zawodników Unicorns Of Love. Mecz szybko zaczął uciekać niemieckiej formacji. Przegrywali wszystkie pojedynki i dawali się wyłapywać przeciwnikom, przez co ich strata w złocie rosła z każdą minutą. Team Vitality po zdobyciu Barona było już nie do powstrzymania. Z łatwością sforsowali przeciwną bazę i zamknęli spotkanie.

Przeczytaj:  Wielki patch do Team Fight Tactics ogłoszony! Czy meta zmieni się drastycznie? – opis aktualizacji 9.15

Fnatic 0:1 G2 Esports

G2 Esports po raz kolejny postawiło na powerfarming. Całe złoto zgarniała Xayah wspierana przez Rakana. Tym razem Perkza wspierał Wadid. Jankosa zobaczyliśmy na dolnej alei wraz z Hjarnanem. Z początku wydawało się, że Fnatic jest doskonale przygotowane na tę taktykę. Na ich konto wpadły pierwsze zabójstwa oraz wieże. Zawodnicy G2 doskonale wyłapywali przeciwników, dzięki czemu Xayah stawała się coraz silniejsza. Nie były to jednak zadowalające wymiany. Szwedzka formacja kontrolowała większość objectivów, cały czas utrzymując przewagę w złocie. Zaczęli jednak popełniać mnóstwo błędów, szczególnie w walkach drużynowych. Złe pozycjonowanie się sprawiło, iż Perkz miał bardzo dużo czasu by się rozpędzić. Dodatkowo, dzięki wsparciu całej swojej drużyny midlaner G2 zachował perfekcyjne KDA. Kiedy Fnatic, próbowało wykorzystać nieobecność Perkza i sięgnąć po Barona, szybko okazało się, że 3 supporty wystarczą, by ich powstrzymać. Mimo początkowej niepewności, G2 utrzymało nas w przekonaniu, że nawet aktualni mistrzowie Europy nie są w stanie ich powstrzymać.

Co czeka nas jutro?

Przed nami II dzień trzeciego tygodnia EU LCS Summer Split 2018. Jutro zobaczymy następujące spotkania: