W ostatnim dniu fazy nowych legend poznaliśmy ostatnie rozstrzygnięcia. Wiemy już kto rzutem na taśmę awansował, a która drużyna musiała niestety pożegnać się z zawodami. Poniżej prezentujemy podsumowanie ostatniego dnia!

W pierwszym meczu zmierzyło się fnatic i HellRaisers. Przed spotkaniem obu drużynom dawano szansę na awans. Początek pierwszej mapy, czyli mirage’a był bardzo jednostronny dla HR. Po zmianie stron jednak Szwedzi zdołali przeprowadzić świetny comeback i w dogrywce zwyciężyć wynikiem 19:17. Na dust2 gra była bardzo wyrównana, jednak w drugiej połowie europejski mix pokazał się zdecydowanie lepiej i to oni wpisali punkt na swoją korzyść doprowadzając do remisu 1:1 w mapach. Na decydującym cache’u „woxic” i spółka po prostu rozjechali rywala demolując ich 16:2. HR wygrało to spotkanie wynikiem 2:1, dzięki czemu mogli się oni cieszyć z awansu do fazy pucharowej i otrzymania statusu legendy.


fnatic
 

FACEIT Major London 2018

de_mirage

19:17

de_dust2

9:16

de_cache

2:16

 


HellRaisers
1 2

 

W kolejnym spotkaniu G2 podjęło FaZe Clan. Wielkim faworytem w tym spotkaniu był bezsprzecznie europejski mix gwiazd. Pierwsza mapa tego pojedynku była jednostronna i szybko padła łupem FaZe. Francuzi zostali całkowicie zdemolowani przegrywając rezultatem 16:2. Na drugiej mapie sytuacja była odwrotna to G2 miało ogromna przewagą nad „niko” i spółką. FaZe jednak przeprowadziło niesamowity comeback z wyniku 15:7 na 15:15. Dopiero po trzech dogrywkach wyłoniliśmy zwycięzcę dust2, którym okazała się drużyna „rain’a”. Dzięki tej wygranej FaZe Clan przechodzi do fazy play’off z bilansem 3:2 oraz zachowuje status legendy.


G2 Esports
 

FACEIT Major London 2018

de_mirage

2:16

de_dust2

22:25

 


FaZe Clan

0 2

 

Ostatni pojedynek fazy nowych legend był chyba najbardziej emocjonujący. W szranki bowiem staną ze sobą MIBR oraz Ninjas in Pyjamas. Przed tym spotkaniem nie sposób było wskazać jednoznacznie faworyta do zwycięstwa. Cache był niesamowicie wyrównany, obie drużyny nie chciały odpuścić i w konsekwencji zobaczyliśmy dogrywki. W doliczonym czasie gry Brazylijczycy okazali się lepsi i to oni zakończyli zwycięsko pierwszą mapę. Na mirage’u o ile początek był wyrównany, to w dalszej części mapy Szwedzi zdobyli przewagę, której do końca już nie oddali wygrywając rezultatem 16:10 i tym samym doprowadzając do trzeciej rozstrzygającej mapy czyli train’a. Tam NIP nie radziło sobie już tak rewelacyjnie po stronie CT przegrywając pierwszą połówkę. Po zmianie stron mimo kłopotów Made in Brazil to oni dopięli słynne „pociągi” do końca wygrywając całe spotkanie rezultatem 2:1. Dzięki temu to im udało się awansować do ćwierćfinału oraz utrzymać jakże cenny status legendy!


Ninjas in Pyjamas

 

FACEIT Major London 2018

de_cache

15:19

de_mirage

16:10

de_train

11:16

 


MIBR
1 2

Wszystkie spotkania z FACEIT Major London 2018 dostępne z polskim komentarzem na prywatnym kanale Piotra „izaka” Skowyrskiego na twitchu.

fot. ESL /Helena kristiansson