Fazy grupowa Worlds 2018 dobiegła końca. Spośród 16 drużyn pozostało tylko 8 formacji, które zawalczą w play-offach o tytuł tegorocznych mistrzów świata w League of Legends.

Grupa A

Grupa B

14 – 2
24 – 2
33 – 3
4Znalezione obrazy dla zapytania Gen. GGen.G Esports1 – 5
Przeczytaj:  Kolejne 4 spotkania szóstego tygodnia Ultraligi

Tiebreaker – RoyalNever Give Up 1:0 Cloud9

Grupę B bardzo szybko okrzyknięto grupą śmierci, ponieważ trafili do niej zarówno aktualni mistrzowie świata – Gen. G, oraz główni faworyci tegorocznych Worlds’ów – RNG. Występ Koreańczyków można zdecydowanie uznać za największy zawód mistrzostw. Zeszłoroczni triumfatorzy wygrali zaledwie jedno spotkanie przeciwko Cloud9. Po pierwszej kolejce wszystko wskazywało na to, iż RNG bez problemu zakończy fazę grupową na pierwszym miejscu, a pozostałe formacje będą zacięcie walczyć o drugą pozycję. Podczas meczy rewanżowych Vitality i Cloud9 zapewnili nam jednak wspaniałe widowisko dokonując czegoś co wydawało się niemożliwe. Obie formacje pokonały nie tylko koreańskie Gen G., lecz także mistrzów LPL, zwycięzców MSI 2018 – Royal Never Give Up. W bezpośrednim starciu między EU i NA lepsze okazało się C9 dzięki czemu to oni opuścili grupę grupę śmierci wraz z ekipą Uziego.

Grupa C

15 – 1
24 – 2
33 – 3
4Znalezione obrazy dla zapytania MAD TeamMAD Team0 – 6

Po wielu nieudanych występach TSM na mistrzostwach świata, Team Liquid zapowiadało się być tą drużyną, która przerwie złą passę pierwszego seed’u z NA. Grupa C nie należała jednak do najłatwiejszych. Koreańscy mistrzowie już w pierwszej kolejce zdominowali wszystkich swoich oponentów. Edward Gaming również nie ułatwiło zadania Amerykanom, pewnie pokonując ich w 28-minutowym spotkaniu. Rewanż obu drużyn zakończył się korzystnie dla Team Liquid, lecz nie miało to dużego znaczenia, gdyż wcześniej EDG zdołało zwyciężyć z mistrzami LCK i zapewnić sobie miejsce w ćwierćfinałach. Najgorzej poradziła sobie drużyna z Tajwanu, która przegrała wszystkie swoje spotkania.

Przeczytaj:  Podsumowanie finału Ultraligi

Grupa D

15 – 1
25 – 1
32 – 4
40 – 6

Tiebreaker – Fnatic 1:0 Invictus Gaming

Grupa D skupiała się głównie na dwóch drużynach – Fnatic oraz Invictus Gaming. Obie ekipy bez najmniejszego problemu poradziły sobie z pozostałymi formacjami zarówno w trakcie pierwszej kolejki, jak i w rewanżach. Pierwszy mecz między wicemistrzami Chin a królami Europy zakończył się zwycięstwem IG. W grze nie brakowało emocji, lecz od początku do końca to drużyna z LPL kontrolowała spotkanie. Sytuacja zmieniła w drugiej kolejce, podczas której Fnatic doskonale rozegrało zarówno mecz rewanżowy, jak i tiebreaker o pierwsze miejsce przeciwko chińskiej formacji. Walki drużynowe w wykonaniu europejczyków były wyjątkowo udane, dzięki czemu to oni opuścili grupę jako zwycięzcy. W grupie D najgorzej zaprezentowało się G-Rex. Ekipa z Tajwanu nie podołała nawet amerykańskiemu 100 Thieves.