Trzecie eliminacje do międzynarodowego turnieju Games Clash Masters zostały dziś zakończone. Kto zapewnił sobie miejsce na gdyńskiej scenie?
Sprout

Duńsko-niemiecki team był niewątpliwym faworytem tego wydarzenia. W pierwszym pojedynku zmierzyli się oni z młodą ekipą Pompy. Bez większych problemów poradzili sobie oddając przeciwnikowi tylko 11 punktów podczas dwóch map. Kolejnym przeciwnikiem Sprout zaraz po Pompa Team było gucciTT – drużyna wyłoniona z eliminacji online. Duńska ekipa sprawiła niemałe zaskoczenie. Na mapie de_inferno byli o krok od zwycięstwa, jednak po kilku dogrywkach musieli uznać wyższość przeciwnika. Podczas drugiej odsłony spotkania niestety nie było już tak dobrze. „PERCY” i spółka bez większych problemów pokonali oponenta i byli już jedną nogą na lanowym turnieju w Gdyni. Ostatnim przeciwnikiem europejskiego miksu było Izako Boars. Ci również sprawili wiele problemów Sprout. Pierwsza mapa wpadła bowiem na konto „Dzików”. Niestety Polacy nie byli w stanie zagrozić i wysoko przegrali. W ten sposób graczom spod znaku listka pewnie udało się wygrać trzecie eliminacje.

Izako Boars

„Dziki Izaka” zapoczątkowały cały turniej eliminacyjny gładko wygrywając z Pompa Team. Wygrana do 6 oraz do 9 zapewniła im dobry start i możliwość walki o pierwszą lokatę. W dniu dzisiejszym ich forma była jednak mieszana. Dobry występ podczas pierwszej mapy na Sprout przeplótł się z wysoką porażką na tego samego przeciwnika. Analogicznie działo się w spotkaniu przeciwko gucciTT. Bardzo dobra gra na de_overpass dała nam nadzieję na komplet punktów z duńską formacją, lecz z biegiem czasu coś przestało działać i druga mapa zakończyła się sromotną porażką 1:16. Pomimo mieszanych występów to właśnie „tecek” i jego koledzy zapewnili sobie udział w Eliminacjach Ostatniej Szansy, rozgrywanych już niedługo.

Przeczytaj:  dycha drugim Polakiem w zamkniętych kwalifikacjach do Minora. AGO przegrało w ostatecznym satarciu

gucciTT

Duńska formacja wyłoniona z kwalifikacji online była niemałym zaskoczeniem dla wielu. Dobry występ na ekipę „NatoSaphixa” dawał nadzieję na to, że sprawią niespodziankę i może nawet powalczą o lokatę w pierwszej dwójce. Tak się jednak nie stało, bowiem plany pokrzyżowane zostały przez IB. Wygrana jednej mapy przez „Dziki” oddaliła ich od upragnionego celu. Duńczycy poradzili sobie za to bardzo dobrze na ekipę Pompa Team. Pewnie wygrana pierwsza mapa mogła się podobać. De_cache zakończyło się dogrywkami, w których niestety dla polskich fanów, PT uległo. Być może już niedługo zrobi się głośno o ekipie gucciTT.

Pompa Team

Ostatnio zakontraktowany zespół znanego youtubera szybko znalazł okazję do wykazania się. Eliminacje do Games Clash Masters były niewątpliwie miejscem, gdzie młodzi zawodnicy mogli pokazać swoją wartość. Rozpoczęcie turnieju było dla nich na pewno ważnym elementem. Podczas meczu z Izako Boars nie pokazali się jednak szczególnie dobrze. Wysoka porażka nie napawała nadzieją na dalsze sukcesy podczas tych eliminacji. Kolejne spotkanie również nie poszło po ich myśli. Przegrana na Sprout była o tyle bolesna, że udało im się zdobyć tylko 11 oczek podczas dwóch map. W walce „o honor” gracze Pompa Team pokazali się już z nieco lepszej strony. Pomimo słabej mapy de_mirage, na Cache’u nawiązali walkę, której owocem była dogrywka. Tam niestety ulegli, lecz na pewno to spotkanie mogło się podobać.

Przeczytaj:  GG.BET Chicago Invitational - co warto wiedzieć?

Ostatecznie to Sprout zgarnia slot podczas lanowych finałów Games Clash Masters, które odbędą się pod koniec września. Miejsce w eliminacjach numer cztery zagwarantowało sobie z kolei Izako Boars. „Nawrot” i spółka powalczą z ekipą PACT, x-kom Team oraz drużyną wyłonioną z eliminacji online. Jest o co walczyć, gdyż na głównym wydarzeniu pula nagród wynosi aż 100 000 dolarów!

Fotografia wyróżniająca: x-kom Team / Maciej Kołek