Ostatnie miesiące dla fanów polskiego Counter-Strike’a nie były powodem do dumy. Dziś jednak przyszedł czas na pierwszy oficjalny mecz Virtus.Pro w nowym składzie. W ESEA MDL zmierzyli się oni z AGO Esports.

Pomimo słabszej dyspozycji Jastrzębi, nie możemy mówić o nich, jako o słabej drużynie. Mają bardzo mocnych aimowo zawodników, co pokazali od samego początku. „GruBy” zdominował rundę pistoletową zdobywając aż pięć eliminacji. VP szybko jednak odpowiedziało i doprowadziło do wyniku 2:2. Kolejne rundy przebiegły pod znakiem dominacji „Jastrzębi”, a pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 11:4 na ich korzyść. Po zmianie stron, gdy to Virtus.Pro broniło bomsite’ów doczekaliśmy się przebłysku z ich strony. Defensywa TOAO i spółki przez długi czas opierała się atakom wroga. Kilka pojedynczych rund nie było w stanie zagrozić „Virtusom” i to oni mogą przypisać punkty do swojego konta.

(adsbygoogle = window.adsbygoogle || []).push({});


Virtus.Pro

 

ESEA MDL

de_train

 


AGO Esports
16 14

Virtus.Pro pokazało w tym meczu pazur i mamy nadzieję, że w kolejnych spotkaniach podtrzymają dobrą passę. Co prawda liga MDL nie jest najwyższą klasą rozgrywkową, jednak i tutaj warto walczyć o wysokie lokaty.

(adsbygoogle = window.adsbygoogle || []).push({});