Do rozpoczęcia pierwszego oficjalnego meczu Virtus.pro w zmienionym składzie pozostało parę godzin. Zapraszam do zapoznania się z krótkim opisem każdego z grających dzisiaj zawodników.
 

Virtus.pro

Michał „snatchie” Rudzki- od dawna utrzymuje rewelacyjną formę. Na ten moment jest to najlepszy sniper w Polsce. Jako jeden z nielicznych preferuje agresywny styl grania z AWP. Do tego utrzymuje okolice ratingu 1.10, co jak na snipera jest rewelacyjnym wynikiem.

Paweł „byali” Bieliński- według mnie najlepszy aimer w Polsce. Przez ostatnie 3 miesiące nie grał za wiele oficjalnych meczów, lecz dzięki temu miał czas na doskonalenie zdolności indywidualnych. Po grze na jego streamach można śmiało stwierdzić, że Paweł wrócił do formy!

Mateusz „TOAO” Zawistowski- od momentu odsunięcia od głównego składu AGO Esports, jego kariera wisiała na włosku. Na szczęście przygarnęła go rosyjska organizacja. Tapczan w nowym składzie będzie pełnił rolę IGL, czyli prowadzącego.

Janusz „snax” Pogorzelski- nasz rodak nie sprawdził się dobrze w składzie mousesports, które postanowiło odesłać go na ławkę. Polak ostatecznie wrócił w szeregi Virtus.pro. O jego aktualnej formie nie można zbyt wiele powiedzieć, ponieważ nie grał żadnego oficjalnego meczu przez ponad 3 miesiące.

Przeczytaj:  LOOT.BET Season 3: Adwokacik zwycięża z ad hoc

Michał „MICHU” Müller- Widać, że drzemie w nim potencjał. Jego gra stoi cały czas na bardzo wysokim poziomie, którego VP obecnie potrzebuje. Myślę, że włodarze organizacji, bardzo dobrze zrobili, nie odsuwając go od składu.

(adsbygoogle = window.adsbygoogle || []).push({});

AGO Esports

Grzegorz „szpero” Dziamałek- już od dołączenia do drużyny, był postawiony w bardzo trudnej sytuacji. Miał za zadanie sprostać roli zastępcy snatchiego. Wylała się na niego masa krytyki z tego powodu, że nie potrafi go zastąpić w oczekiwany przez wszystkich sposób. Według mnie jednak preferuje on inny, mniej widowiskowy styl gry z AWP, który już tak nie porywa widzów. Grzegorz jest bardzo dobry na swojej pozycji, lecz ostatnio nie może wrócić do formy.

Damian „furlan” Kisłowski- ostatnie dni nie są dla niego zbyt dobre. Widać regres formy, ponieważ nawet na słabszych przeciwników nie jest często w stanie wykręcić nawet 1.0 rating. Na ten moment jest to chyba jeden z najsłabiej dysponowanych zawodników w AGO.

Dominik „GruBy” Świderski- cały czas trzyma wyrównany poziom. Nie zawodzi w najważniejszych chwilach oraz wykręca dodatnie statystyki w prawie każdym meczu. W tym momencie najbardziej stabilny zawodnik w całej drużynie.

Przeczytaj:  x-kom Team ujawnia nowego trenera

Tomasz „phr” Wójcik- od momentu dołączenia do AGO Esports, trzyma ten sam poziom. Można rzec, że nie miewa momentów słabych i rewelacyjnych. Gra cały czas na takim samym, dobrym poziomie i to się ceni.

Kacper „kap3r” Słoma- w składzie jastrzębi występuje od 18 grudnia 2018 roku. W tym krótkim czasie znalazł jednak wspólny język z pozostałymi członkami drużyny. Mimo iż często jest hejtowany za to, że „zamyka”, wciąż prężnie się rozwija. Często widać, że brakuje mu ogrania na scenie międzynarodowej, lecz to przyjdzie z czasem. Myślę, że powinniśmy dać mu trochę czasu, zamiast wciąż mu wytykać najdrobniejsze szczegóły.

 

(adsbygoogle = window.adsbygoogle || []).push({});