Fot. Facebook x-kom AGO
Jastrzębie zagrały dzisiaj dwa spotkania w ramach ESEA MDL Season 32. Szczególnie ciekawy był ich pojedynek z inną polską formacją – Virtus.pro.
Po kilkudniowej przerwie, x-kom AGO wróciło do rozgrywania oficjalnych spotkań. Oba dzisiejsze mecze rozgrywali w formacie BO1. Pierwszym z nich był pojedynek na VP. Potyczka odbywała się na Inferno, które do tej pory nie szło za dobrze nowemu składzie Jastrzębi. Na ich zwycięstwo nie wskazywały również pierwsze rundy. Wpadały one bowiem dość łatwo na konto Virtus.pro. Siódma odsłona odmieniła jednak wszystko. AGO złapało dobrą passę i nie pozwalało swoim rywalom na zbyt wiele. Zdominowali totalnie Niedźwiedzie i dość pewnie zakończyli mapę wynikiem 16:9. Na pewno spodziewaliśmy się czegoś kompletnie innego, wszak VP jeszcze nie tak dawno grało w finale V4! Tymczasem Jastrzębie pokazały się z o wiele lepszej strony. Ich gra była znacznie bardziej poukładana, lepiej kontrolowali mapę oraz co najważniejsze – lepiej strzelali.
Drugim rywalem x-kom AGO tego dnia było Phoenix_. Nazwa tej drużyny pewnie wiele wam nie mówi, lecz nie oznacza to, że nie są oni nikim znanym. Obecnie zajmują 42. pozycję w rankingu HLTV, a w ich składzie gra min. „CRUC1AL” oraz „Surreal”. O dziwo, Jastrzębie radziły sobie z nimi gorzej niż z Virtus.pro. Połówkę przegrali do pięciu, lecz cała magia zaczęła się dziać po zamianie stron. Co się stało? Jastrzębie wróciły z wyniku 14:6, a ich gra z rundy na rundę była tylko lepsza. Szczególne emocje zapewnił nam „mhL”, który wygrał w sytuacji 1vs2 i zapewnił swojej ekipie dogrywki. Finalnie to właśnie x-kom AGO przypisało tę mapę na swoje konto wynikiem 19:16.