Copyright: ESL | Helena Kristiansson
Czego możemy spodziewać się czwartego dnia tury Legends Stage? Przede wszystkim wspaniałych emocji, zaciekłych pojedynków oraz niezapomnianych wrażeń. Gracze pokażą się nam z najlepszej strony.
MIBR vs Natus Vincere (12:00)
Zawodnicy znajdują się w ciężkiej sytuacji i z pewnością zrobią wszystko, by przejść do następnego etapu. Brazylijska formacja obecnie notowana jest na 13. miejcu w rankingu HLTV, czyli o siedem pól niżej od swoich słowiańskich przeciwników. Pomimo braków kadrowych, MIBR ma na swoim koncie jedno zwycięstwo i zapewnione uczestnictwo podczas kolejnego Majora. „Fallen” i spółka przegrali z fiaskiem swoje ostatnie spotkanie z francuskim G2. Mimo swojej pozycji w rankingu, Rosjanie stracili potyczkę z mousesports, które ostatnio niemiłosiernie daje się we znaki rywalom.
G2 vs AVANGAR (12:00)
Obie drużyny cieszą się dobrą passą. Francuskie G2 wygrało ostatnio z brazylijskim MIBRem sporą przewagą – 16:4. Za to kazachstańskie AVANGAR uporało się z topową ekipą Team Liquid, kończąc swoje spotkanie wynikiem 22:18. Mecz tych dwóch, świetnych formacji zapowiada się wyjątkowo emocjonująco. Przed nami dwie drużyny z TOP20 rankingu HLTV w wyjątkowo dobrej kondycji.
FaZe vs Renegades (15:15)
W tym meczu Renegaci nie mają miejsca na żadne potknięcia. FaZe Clan w składzie z naszym rodakiem – Filipem Kubskim, odniosło ostatnio porażkę w bitwie z CR4ZY kończąc z wynikiem 9:16. Ich sytuacja na mistrzostwach jest zagrożona. Przeciwnikiem „NEO” i spółki będzie australijskie Renegades, które pokonało świetnie dysponowane w poprzedniej fazie Majora DreamEaters. „jsk” i drużyna mimo swojej dość bezpiecznej pozycji na pewno dalej będą zażarcie walczyć o lepsze wyniki.
Vitality vs mousesports (15:15)
Vitality jest dość nieprzewidywalne, natomiast mousesports wciąż pnie się do góry jako jeden z faworytów całego Majora. Młody i utalentowany skład groźnie wojuje na scenie esportowej i na pewno nie odpuści tego spotkania. Vitality natomiast mimo swojego miejsca w HLTV nie radzi sobie dobrze na mistrzostwach po porażce z ENCE. Starcie dwóch topowych drużyn już przed nami!
Team liquid vs North (18:30)
Stany Zjednoczone jak i Dania wiedzą, co znaczy prawdziwy esport. Obie organizacje zaprezentują nam się ze swojej najlepszej strony. Oba zespoły znajdują się w sytuacji 2:1 i na pewno nie odpuszczą sobie tej potyczki. Liquid jak na drużynę nr 1 na świecie nie może pochwalić się najlepszą kondycją, ostatnie spotkanie zakończyli porażką z Kazachami. Skandynawskie North posiada na pewno wyższe morale po wygranej z NiP i niewątpliwie zamierza wygrać również i tym razem.
Astralis vs. CR4ZY (18:30)
Ostatni batalia na pewno nie obędzie się bez emocji. Astralis jak i Serbowie mają dotychczasowy wynik 2:1. Duńczycy mimo prestiżu swojej drużyny zakończyli ostatnią potyczkę z NRG sromotną klęską 0:2. CR4ZY obecnie znajduje się na piętnastym miejscu notowań HLTV i wciąż pnie się w górę po swojej wygranej z FaZe Clan.