Virtus.pro w niedzielne po południe zagrało mecz w lidze ESEA. Przeciwnikami Polaków byli Francuzi z zespołu NOBO.
ESEA Mountain Dew League: Porażka Virtus.pro w meczu z NOBO

Mecz rozpoczął się na mapie de_Dust2. Polacy pierwszą połowę zagrali po stronie atakującej, ale niestety runda pistoletowa należała do francuskiej formacji. Po wygraniu rundy pistoletowej, zespół Lucasa „Lucky” Chastanga wyszedł na prowadzenie 6:1, jednakże polska drużyna zdobyła drugą rundę, 6:2. Drużyna prowadzona przez Filipa „Neo” Kubskiego wykorzystała fakt, że przeciwnicy z nad Sekwany mają rundę eco, co przyczyniło się do wygrania rundy, a dodatkowo kolejnych i wtedy również był powrót do meczu, 6:5. Po chwili mieliśmy remis, 6:6.

Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 9:6 dla Virtus.pro.

Po zmianie stron, w drugiej połowie, runda pistoletowa wpadła na konto NOBO. Francuzi po wygraniu drugiej rundy pistoletowej, zremisowali, 9:9. Francuska formacja wyszła na prowadzenie, natomiast dalsza część meczu była wyrównana dość, chociaż pod koniec meczu ponownie zawodnicy z Francji powiększyli swój wynik, 15:11. Virtusi powracali ponownie do meczu, ale jednak zespół NOBO okazał się być lepszy, 16:14.

Przeczytaj:  Czy w odpowiednich rękach AWP to klucz do zwycięstwa?

 

Virtus.pro

 

ESEA Mountain Dew League Season 28

de_Dust2

14:16

 

NOBO

0 1