Rozpoczął się EU LCS Summer Split 2018. Przez kolejne 9 tygodni europejskie formacje zawalczą o pierwsze miejsce gwarantujące awans na Worldsy. Koniecznie sprawdźcie jak wypadła pierwsza kolejka letniego sezonu.

Jak prezentuje się obecna meta?

Pierwsze tygodnie letniego splita rozgrywane są na patchu 8.11, który wprowadził spore zamieszanie w aktualnej mecie LoLa. Zmiany w przedmiotach strzelców sprawiły, że zaczęli oni znikać z dolnej alei. Taką tendencję mogliśmy zaobserwować chociażby w lidze koreańskiej, gdzie pojawiły się dość nietypowe taktyki. Europejczycy również zaprezentowali nam kilka ciekawych kompozycji.

Splyce 0:1 Team Vitality

Pierwsze spotkanie było konfrontacją nowej oraz tradycyjnej mety. Splyce postawiło na late game wybierając Kai’Se z Soraką, podczas gdy Vitality zdecydowało się na bardzo agresywną kompozycję Fiddlesticksa z Heimerdingerem. Botlane francuskiej organizacji okazał się niezwykle skuteczny, wywierając ogromną presję na przeciwnikach. Podobnie było na topie gdzie rozpędzony Aatrox nie dawał żadnych szans grającemu Cho’Gathem Odoamne. Walka drużynowa przy Baronie zakończyła się kompletną dominacją Vitality, dzięki czemu zakończyli grę już w 25 minucie.

H2k-Gaming 0:1 Giants Gaming

Mecz rozpoczął się bardzo powoli. Pierwsze zabójstwa wpadły na konto Giants, lecz przewaga po ich stronie nie była duża. Dopiero w 22 minucie podczas walki o smoka, rozgromili przeciwników i objęli dość solidne prowadzenie. Dużą rolę odegrał tam Betsy, który zaliczył znakomity występ Azirem. H2K nie zamierzało się jednak poddać. Kolejne pojedynki były już dla nich znacznie korzystniejsze. Długo bronili się przy Baronie, eliminując przeciwników jeden po drugim. Ostatecznie musieli się wycofać przez co Nashor wpadł na konto Giants. Mimo to H2K dalej napierało. Ich środkowa aleja była jednak mocno spushowana, co doskonale wykorzystał Betsy. Niezauważony zakradł się do przeciwnej bazy i bardzo szybko zakończył spotkanie niszcząc obie wieże i nexusa.

Przeczytaj:  MSI 2018 Dzień V – Fnatic zagra w półfinałach

Unicorns Of Love 0:1 FC Schalke 04

Gra była z początku dość wyrównana. Obie drużyny czekały na błąd przeciwników starając się wyłapywać ich pojedynczo. Zobaczyliśmy kilka małych pojedynków, choć te wpadały zazwyczaj na konto UOL. Ich świetny splitpush sprawił że boczne wieże Schalke upadały jedna po drugiej. Niemiecka formacja potrafiła skutecznie odpowiadać, lecz nie była w stanie zdobyć znaczącej przewagi nad oponentami. Ostatecznie o wyniku zadecydowała jedna decyzja. Podczas gdy Yasuo i Aatrox pushowali boczne aleje, zawodnicy FC Schalke 04 postanowili wkroczyć do przeciwnej bazy midem. Wywarli w ten sposób ogromną presję na rywalach, co umożliwiło im rozegranie korzystnego teamfighta i zakończenie gry.

G2 Esports 1:0 Team ROCCAT

Spotkanie to potoczyło się bardzo podobnie do pierwszego. Na bocie znów zobaczyliśmy Heimerdingera z Fiddlesticksem, którzy po raz kolejny zdominowali przeciwników. Po zniszczeniu pierwszej wierzy udali się na górną aleję, gdzie rozegrała się najważniejsza walka drużynowa meczu. Początkowa dobra sytuacja zawodników ROCCAT, szybko odwróciła się na korzyść G2. Francuska formacja wyeliminowała aż 4 przeciwników nie tracąc ani jednego zawodnika. Od tego momentu gra potoczyła się bardzo szybko. Team ROCCAT nie byli w stanie w żaden sposób się obronić. Gra zakończyła się już w 24 minucie.

Przeczytaj:  Patch 9.15B do TeamFight Tactics już na serwerach! Karthus, Kayle i Pyke osłabieni!

Fnatic 0:1 Misfits Gaming

Dzisiejsza kompozycja Fnatic była zdecydowanie najciekawszą ze wszystkich. Niestety nie okazała się zbyt skuteczna. Taktyka opierała się na powerfarmingu czyli stopniowym czyszczeniu jungli oraz środkowej alei przez Kai’Se z pomocą Tarica. Na dolnej alei zobaczyliśmy Rakana z Janną. Misfits od początku grali agresywnie, nie pozwalając przeciwnikom na skuteczne wykorzystanie ich kompozycji. Na dolnej alei również było ciężko. Rozpędzony Draven z pomocą Morgany szybko zdobywał zabójstwa, co okazało się zgubne dla Fnatic. Szwedzkiej formacji brakowało obrażeń podczas gdy ich oponenci mieli ich aż za dużo. Zakończenie spotkania było już tylko kwestią czasu.

Co czeka nas jutro?
Przed nami II dzień EU LCS Summer Split 2018. Jutro zobaczymy następujące spotkania:

Jakie jeszcze kompozycje przygotowały na ten sezon europejskie formacje? Koniecznie śledźcie naszą stronę by być na bieżąco.