Dzień trzeci podczas Intel Extreme Masters Katowice Major 2019 dobiegł końca. Myślę, że wielu z nas na takie emocje czekało od początku całego Majora.

Vitality 2:0 ViCi
Cóż to była za pierwsza mapa! Niesamowite zwroty akcji, clutche, magiczne głowy, bolesne granaty. Momentami miałem wrażenie, że oglądam dobry film akcji, a nie mecz w grze komputerowej. Wynik pierwszej mapy (25:22) również nie dawał nam jasno do zrozumienia, kto wygra to spotkanie. Teoretycznie wystarczył jeden błąd przeciwnika więcej, a to ViCi mogłoby wygrać. Druga mapa natomiast przebiegała już pod większe dyktando Francuzów. Zakończyła się ona wynikiem 16:12 i to Vitality jest kolejną drużyną, którą na pewno zobaczymy w dalszej fazie Majora.

AVANGAR 2:0 TYLOO
Można by powiedzieć, że AVANGAR na styk wygrało to spotkanie w dwóch mapach. Druga część spotkania zakończyła się wynikiem 16:14 na ich korzyść, więc mogą mówić o sporym szczęściu. Pierwsza mapa natomiast przebiegła już bardziej po ich myśli. Zdołali oni wygrać cache wynikiem 16:12 i tym samym zapewniają sobie grę w kolejnym etapie Majora.

Przeczytaj:  CS:GO - aktualizacja 7 marca

ENCE 2:1 Winstrike
Finowie byli od momentu rozlosowania pary faworytem. Myślę, że sporą niespodzianką by było jakby, przegrali to spotkanie. Pierwsza mapa po nawet wyrównanej grze zakończyła się wynikiem 16:11 dla ENCE. Ich przeciwnicy pokazali jednak pazur i wygrali drugą mapę do 7, przez co można było zacząć powątpiewać w Finów. O losach spotkania zadecydować miała zadecydować trzecia mapa. Wydawać by się mogło, że wygrywając połówkę 14:1 nic już ENCE nie zatrzyma. Tak się jednak nie stało, a ich przeciwnicy zaczęli robić comeback. Finowie jednak potrafili domknąć mapę wynikiem 16:13 i zapewnić sobie grę dalej. Można powiedzieć, że był to de_train do kolejnej fazy Majora.

Kolejne spotkania już dziś. Mecze z polskim komentarzem będziecie mogli zobaczyć na kanale ESL Polska.