Zmagania drużyn z rodzimego podwórka rozpoczęliśmy od (mocno opóźnionego) meczu Pompa Team z rosyjsko-ukraińskim Spirit. Następnie X-kom Team podjęło Playing Ducks.

Krótko przed godziną 20:00 na serwerze pojawili się zawodnicy Spirit oraz Pompa Team. Pierwszą mapą w pojedynku było de_cache. Tutaj Polacy zostali zmiażdżeni. Jedynie dwa punkty pojawiły się na ich koncie. Po krótkiej przerwie przenieśliśmy się na de_dust2. Niestety sytuacja „Hypera” i spółki niewiele się polepszyła. Wygrana runda pistoletowa w drugiej połowie dawała nadzieje na powrót, lecz szybko zostały one rozwiane. Należy jednak dodać, że Pompa grała ze stand-inem, był nim „Mono” występujący za Karola „Repo” Cybulskiego.

Team Spirit

 

 

Legend Series #5

de_cache

16:2

de_dust2

16:4

 

Pompa Team

20

Drugie spotkanie jakie mieliśmy okazję oglądać było równie jednostronne. Tym razem na korzyść Polaków. Mirage, który grany był jako pierwszy zakończył się po 21 rundach, natomiast Train trwał o jedną rundę więcej. X-kom Team pokazał się z bardzo dobrej strony i tak właśnie powinny wyglądać wszystkie spotkania na słabszych przeciwników. Dominacja nad drużynami z dołu tabeli na pewno ułatwi drogę do finałów lanowych, na które zakwalifikują się pierwsze cztery zespoły w lidze.

X-Kom Team

 

 

Legend Series #5

de_mirage

16:5

de_dust2

16:6

 

Playing Ducks

20