Do spotkania jako zdecydowany faworyt podchodziło AGO. Ostatnio widzieliśmy parę turniejów z udziałem „Jastrzębi”, w których prezentowali się oni naprawdę dobrze. Natomiast Izako Boars dość dawno nie rozgrywało żadnych oficjalnych spotkań, stąd też nie wiedzieliśmy, czego możemy się po nich spodziewać.

Spotkanie rozpoczęliśmy na de_mirage’u, wyborze IB. W pierwszą mapę lepiej weszło AGO, grające po broniącej. Po zdobyciu rundy pistoletowej, „jastrzębie” nie zwolniły tempa, wygrywając dwie kolejne. „Dziki” zdołały odpowiedzieć już na pierwszym full’u, udało im się też zdobyć trzy kolejne rundy, co przełożyło się na prowadzenie 4:3. Do końca pierwszej połowy gra była dość wyrównana, po rundzie numer 15 na tabeli widniał wynik 8:7 dla AGO. Druga pistoletówka również trafiła na konto ekipy „TOAO”. Przy wyniku 10:7 dla AGO, „Dziki” Izaka obudziły się, i zaczęły wracać do meczu. Po kilkunastu minutach wynik 10:7, zmienił się na 13:10 dla IB. Dzięki takiej zaliczce rund drużyna „nawrota” zdołała domknąć swoją mapę wynikiem 16:14.

Wybór AGO, czyli inferno, rozpoczął się zgoła inaczej od pierwszej mapy. To Izako Boars weszło w spotkanie naprawdę dobrze, prowadząc już po kilku minutach 4:0. Pierwsza połowa podobnie jak na miarge’u była bardzo wyrównana. AGO nie pokazało się z najlepszej strony jako terroryści, dzięki czemu IB prowadziło 9:6. Dopiero czwarta runda pistoletowa trafiła na konto „Dzików”, nie nacieszyli się oni jednak kolejnymi, ponieważ „Jastrzębie” zdołały odpowiedzieć już na rundzie force. Co ciekawe od samego początku spotkania do rundy numer 26, to Izako Boars cały czas prowadziło. Dopiero w końcówce spotkania AGO przydusiło rywala, wygrywając 16:14.

Przeczytaj:  Historia z 2014 roku powtórzona! Virtus.Pro pokonuje Ninjas in Pyjamas

Mapą, która została jako ostatnia był de_train. Pociągi zostały zdominowane przez AGO. Tak jak na pierwszej mapie to IB prowadziło przez zdecydowaną większość spotkania, tak tutaj ekipa „Furlana” od pierwszej do ostatniej rund miała przewagę rund nad swoim rywalem. „Jastrzębie” rozpoczynały po stronie atakującej, czyli teoretycznie trudniejszej. Jak się jednak okazało, jest to strona trudniejsza, ale nie dla AGO. W pewnym momencie ekipa „TOAO” prowadziła aż 6:0. Dopiero przy takiej różnicy rund Izako Boars rozpoczęło skuteczną walkę z przeciwnikiem. Do końca pierwszej połowy IB odrobiło straty, tracąc do swojego rywala zaledwie jedną rundę. Po zamianie połów i rozegraniu kilku rund, było już powoli jasne kto, wyjdzie ze spotkania obronną ręką. „Dziki” zagrały niezbyt dobre terro, nie zdobywając żadnej rundy. Nim się obejrzeliśmy, AGO zakończyło spotkanie wynikiem 16:8.


Izako Boars
 

PLE Finały
Sezonu 3

de_miarge

16:14

de_inferno

14:16

de_train

7:16


AGO Esports
1 2