Dobiegł końca pierwszy turniej LANowy w odświeżonym składzie Sprout. Była to pierwsza impreza w nowych barwach Pawła „dychy” Dychy. Niestety, ale niemiecka organizacja nie wygrała ani jednego spotkania, przez co zajęła ostatnie miejsce w grupie i tym samym odpadła z turnieju. 

Pierwsze spotkanie Dycha wraz z kompanami rozegrali wczoraj i niestety, ale zmierzyli się z brutalną rzeczywistością, bowiem przegrali z North – do czterech. Taki obrót spraw postawił Sprout w trudnej sytuacji, ale nadal podopieczni Niclasa „enkaya J” Krumhorna mieli szansę na grę w play-offach, ale warunkiem było wygranie dwóch spotkań w formacie BO3.

Pierwszym z dwóch punktów do przejścia okazało się Heroic. Duńczycy zagrali bardzo dobre spotkanie i postawili twarde warunki, co przełożyło się na końcowy wynik spotkania. Najlepszym graczem po stronie Sprout okazał się Dycha, który osiągnął statystyki 33-37. Niestety dobra postawa Polaka na nic się zdała i Sprout pożegnało się z Lipskiem. Jednak jeśli chodzi o zawodnika znad Wisły, możemy być napawani pełnią optymizmu, ponieważ rozegrał on dobre zawody, co powinno zaowocować na przyszłość.

Przeczytaj:  Polacy oddalają się od NEST Pro... IHG ulega Copenhagen Flames

Wyniki spotkań Heroic:

Sprout 0:1 North – Dust2 4:16

Sprout 0:2 Heroic – Inferno 6:16, Nuke 13:16

fot. DreamHack