W ostatnim pojedynku tych kwalifikacji w szranki stanie drużyna Izako Boars, która we wczorajszym dniu dość pechowo zremisowała z PACT I z PRIDE Academy. Zmierzy się z nią x-kom team, które przed momentem doprowadziła do remisu z drużyną PACT.
Na inferno Dziki lepiej rozpoczęły wygrywając rundę z pistoletami, lecz x-kom momentalnie odpowiedziało w rundzie force. Zwiastowało nam to wyrównane starcie, co jak się okazało było prawdą, gdyż obie drużyny po dłuższej chwili remisowały 4:4. Wyrównany obraz spotkania trwał do końca połówki, gdzie na minimalną przewagą 8:7 wyszli gracze IB. Po zmianie stron ekipa „nawrota” ugrała „pistolety” i powiększyła przewagę do rezultatu 11:7. Drużyna Wiktora „mynio” Kruka łatwo się nie poddała, doprowadzając do remisu 13:13. W końcówce minimalnie więcej szczęścia mieli gracze x-kom team, którzy o włos uniknęli dogrywki zwyciężając wynikiem 16:14.
Po przerwie na mirage’u x-kom zgarnęło rundę pistoletową, dzięki czemu natychmiastowo mogli sobie przypisać kolejne dwie rundy na swoje konto. Na tym jednak drużyna „starka” nie poprzestała totalnie dominując rywala i rozbijając ich w pierwszej połowie rezultatem 13:2. W drugiej połowie x-kom team dokonało dzieła zniszczenia i zdemolowało Dzików Izaka 16:2.
Dzięki temu zwycięstwu x-kom team otrzymało 5,5 tysiaca złotych, a co ważniejsze pewnie awansowało na finały Games Clash Masters 2018, które odbędzie się 28-30 września w Gdyni.
Izako Boars | Games Clash Masters Closed Qualifier 4 de_inferno 14:16 de_mirage 2:16
| x-kom team |
0 | 2 |
fot. x-kom Team / Maciej Kołek