Fot. ESL
To już jest koniec. Nie ma już nic. Takimi słowami opisać możemy rozpad byłego składu Virtus.pro, a w zasadzie to ekipy wywodzącej się pod szyldem: „Robin Hoodzi”. Po dzisiejszym odpadnięciu z zamkniętych kwalifikacji do FLASHPOINT to koniec Tomasza „phra” Wójcika i spółki.
Już przed dzisiejszym spotkaniem przeciwko GamerLegion można było dostrzec, że jest coś nie tak, bowiem bez oficjalnego powodu w składzie zabrakło Janusza „Snaxa” Pogorzelskiego. Miejsce 26-latka zajął Michał „crank” Krystyniak, jak się jednak ostatecznie okazało – nie na długo.
Po przegranym spotkaniu za pomocą swoich mediów społecznościowych można było wyczytać takie słowa ze strony Wójcika: „Krótka przygoda z Robinami własnie dobiega końca. Nasze zadanie czyli rozdanie wszystkich punktów z rankingu potrzebującym uważam za zakończone pomyślnie”. Aktualnie ex-Virtus.pro zajmuje 29 lokatę światowego rankingu HLTV, ale najprawdopodobniej w poniedziałek ulegnie to zmianie.