ELEAGUE Premier to turniej z największymi gwiazdami sceny Counter-Strike’a. Po kilku dniach rozgrywek dowiedzieliśmy się, kto zgarnął aż pół miliona dolarów!

Wielki finał rozpoczął się na mapie de_inferno. Tutaj Duńczycy pokazali niesamowitą klasę. Doskonała gra drużynowa dała im po stronie broniącej aż 14 punktów! Po przerwie Astralis wygrało rundę pistoletową co zwiastowało szybki koniec pierwszej mapy. Tak się jednak nie stało bowiem Team Liquid pokonał przeciwnika pomimo słabszego wyposażenia. Duńczycy od tego momentu zaczęli bawić się z przeciwnikiem i ciągle dokupywać pistolety, przez co stracili kolejne 3 rundy. Gdy jednak wrócili na tor pełnego skupienia, bez większych problemów pokonali oponenta.

Po krótkiej przerwie przenieśliśmy się na de_nuke. Jest to mapa, na której Astralis radzi sobie doskonale. Wygrali oni bowiem ostatnie 14 pojedynków lanowych, rozgrywanych w tej lokacji. Początek wyglądał całkiem nieźle dla zawodników z Ameryki. Później Liquid opadło nieco z sił, a Astralis co chwilę „kąsało” przeciwnika. Finalnie Duńczycy doprowadzili do najbliższego możliwego wyniku, co dało im niezłą zaliczkę przed przejściem na stronę broniącą. Drugą połowę rozpoczęliśmy pod znakiem wymiany trzy za trzy rundy. Ostatecznie to Astralis przerwało tę wymianę i rozpoczęło swoją autostradę do wygranej. Kolejna seria zdobytych punktów dała im upragnione zwycięstwo.

Przeczytaj:  EMERITOS BANDITOS z zaproszeniem do zamkniętych kwalifikacji Games Clash Arena Gliwice 2020

Astralis

ELEAGUE Premier

de_inferno

16:5

de_nuke

16:12

Team Liquid

20

Niesamowity finał obfitujący w wiele emocji zakończył się na korzyść Duńczyków. To oni zgarnęli 500 000$ i mogą wracać z pucharem do domu!