Copyright: ESL | Bart Oerbekke

Kolejny dzień Intel Extreme Masters za nami. Poznaliśmy dwie drużyny, które zagrają w finale Majora. Tymi szczęśliwcami są Astralis oraz ENCE.

Półfinały okazały się bardzo ciekawe i zaskakujące. Sporego szoku doznaliśmy już w pierwszym meczu, podczas którego ENCE wyeliminowało swoich rywali z Ukrainy. Wyniki wczorajszych spotkań prezentują się następująco:

  • ENCE 2:1 NaVi
  • Astralis 2:0 MIBR

Pierwsze spotkanie tego dnia było niezwykle zacięte. Jedynie druga mapa przebiegała jednostronnie (NaVi wygrało ją 16:3). Pozostałe dwie zostały wygrane na styk przez zawodników z Finlandii. Wynik 16:14 na obu tych mapach oznaczał, że równie dobrze to Natus Vincere mogło wyjść zwycięsko z tego pojedynku. Tak się jednak nie stało i to ENCE zagra w finale Majora w Katowicach. Na pochwałę jednak zasługuje s1mple, który dwoił się i troił, żeby jego drużyna zwyciężyła. Jego raiting po trzech mapach wynosił 1.47!

Drugie spotkanie było jeszcze bardziej zaciekłe od poprzedniego. Pierwsza mapa była tak wyrównana, że o losach rund decydowały często ułamki sekund. Astralis momentami wyglądało naprawdę gorzej od brazylijskiej formacji. Duńczycy jednak zdołali pokonać swoich rywali na overpassie wynikiem 16:14. Drugą mapą było natomiast inferno. MIBR od początku kompletnie nie radziło sobie z rywalem. Popełniali masę błędów. Zaowocowało to słabym wynikiem 16:7 oraz porażką na mapie. Oznacza to, że Astralis zagra w finale Majora w Spodku!

Przeczytaj:  LOOT.BET Season 3: Izako Boars z pierwszą porażką!