Maciej Kołek/x-kom Team

Derby Polski w lidze MDL są dość częstym zjawiskiem. Nie inaczej było tym razem. Virtus.Pro podjęło dziś Izako Boars na mapie Dust 2.

Mecz rozpoczął się całkiem dobrze dla ekipy TOAO, jednak od wyniku 3:1 to „Dziki izaka” nieco zdominowały. Dobre wejścia na bombsite’y zaowocowały sześcioma rundami z rzędu. Po dobrej passie przeciwników, Virtus.Pro odpowiedziało i uratowało się przed totalną dominacją przeciwnika w pierwszej połowie. Wynikiem 8:7 na korzyść IB zakończyliśmy odsłonę numer jeden tego spotkania. Po zmianie stron, gdy to Patitek i spółka przybrali barwy antyterrorystów, byliśmy świadkami kompletnej dominacji Izako Boars. Rozpoczynając od „pistoletówki”, która bez większych problemów wpadła na ich konto, kończąc na zresetowaniu przeciwnika. Starannie przygotowane zagrania pod przeciwnika przynosiły kolejne rundy „Dzikom”, aż do wyniku 16:8.

Wynik tego spotkania mógł być dla wielu zaskakujący. Bardzo dobra gra Izako Boars przyniosła jednak zasłużoną wygraną i to oni zdobywają kolejne punkty w ESEA MDL.