Kilka dni temu oglądaliśmy starcie IB z brytyjską drużyną. Wtedy to WAR okazało się lepsze wygrywając z dzikami aż 16:4. Jednak gdy doszło do pojedynku bo3, to Izako Boars wyszło z niego obronną ręką.

Spotkanie zaczęliśmy od de_dusta2. Przez pierwszą połowę IB grało po stronie atakującej, czyli teoretycznie trudniejszej na piaszczystej mapie. Mimo to „dziki” zdołały wypracować do końca pierwszej połowy przewagę, wygrywając wynikiem 9:6. W drugą połowę to Izako Boars weszło zdecydowanie lepiej zdobywając pierwsze rundy. WaR próbował kilku różnych wariantów ataku, jednak defensywa IB okazała się wystarczająco dobra, co pozwoliło „dzikom” wygrać pierwszą mapę wynikiem 16:8.

Początek drugiej mapy zwiastował naprawdę szybki koniec tego spotkania. IB pokazało niezwykle mocną stronę atakującą na de_miragu, co pozwoliło im zdobyć zaliczkę aż dziewięciu rund, bez straty ani jednej rundy na rzecz przeciwnika. WaR zdołało odrobić nieco straty do polskiej ekipy, tracąc do końca pierwszej połowy „tylko” siedem rund do swojego rywala. Wysoka zaliczka z pierwszej połowy pozwoliła „dzikom” na bezproblemowe wykończenie mirage’a takim samym wynikiem jak na pierwszej mapie.

Przeczytaj:  AGO Esports w turnieju LOOT.BET HotShot Series. Co warto wiedzieć?

Aktualnie IB zakończyło swoje zmagania w fazie grupowej, gdzie utrzymali się na drugim miejscu. Już jutro startuje grupa C, gdzie zobaczymy między innymi x-kom team.

Obrazek wyróżniający: “fot. Maciej Kołek / x-kom team”


Wind and Rain
 

X-BET.co Invitational 3

de_dust2

8:16

de_mirage

8:16

 


Izako Boars
0 2