Wczoraj minął drugi dzień jednego z największych świąt esportowych na świecie – ESL One Cologne. Kolejna doba przyniosła nam mnóstwo emocji związanych z tym turniejem. Pierwsze dwa spotkania zostały rozegrane w samo południe.

Pierwsze spotkanie odbyło się między Renegades, a B.O.O.T-d[S]. Mecz ten był bardzo jednostronnym spotkaniem. Było to starcie dwóch drużyn, które dostały się z kwalifikacji. Australijska drużyna kontrolowała spotkanie od początku pierwszej mapy. Wygrali pewnie na Cache 16:8, a na Trainie 16:7


Renegades
 

ESL One Cologne

de_cache

16  : 8

de_train

16 : 7

 


B.O.O.T-d[S]
2 0

 

Równocześnie rozgrywało się wtedy także spotkanie między North oraz Liquid. To spotkanie było dużo bardziej wyrównane i fani obu drużyn mogą być zadowoleni z meczu, ponieważ przyniósł on dużo emocji. Pierwsza mapa – de_train pokazywała nam równą wymianę. Żadna z drużyn nie pozwoliła, aby druga uciekła im z wynikiem. Doprowadziło to do dogrywki. Tam już dużo lepiej zaprezentowali się duńscy gracze i wygrali 19:16.

Wynik rozstrzygnął się na drugiej mapie – inferno. North było pewniejsze od przeciwników oraz doskonale ich czytało. Mimo to na drodze napotkali lekkie problemy, ale udało im się zakończyć mapę wynikiem 16:11.


North
 

ESL One Cologne

de_train

19  : 16

de_inferno

16 : 11

 


Liquid
2 0

 

Kolejne spotkanie rozpoczęło się o godzinie 13:50. Było to spotkanie między ENCE oraz Mousesports. Tutaj na pierwszej mapie – inferno, mogliśmy zobaczyć niesamowity powrót drużyny Snaxa. Do połowy niemiecka organizacja przegrywała 11:4, aby potem doprowadzić do dogrywki. Niestety ulegli przeciwnej drużynie i te mapę zakończyli wynikiem 19:17 dla ENCE.

Myszy jako drugą mapę wybrały de_mirage – mapę na której czują się bardzo pewnie. Niestety tutaj coś także poszło nie tak. Wyglądali na bardzo rozproszonych, często tracili graczy pojedynczo. Nie tak powinna wyglądać ich gra na tej mapie. Nie udało im się doprowadzić do trzeciej rozgrywki, ponieważ przegrali wynikiem 16:12.


ENCE
 

ESL One Cologne

de_inferno

19  : 17

de_mirage

16 : 12

 


Mousesports
2 0

 

Następne spotkanie jakie nas czekało było bardzo obiecujące – zmierzyły się ze sobą  FaZe oraz MIBR. Mapy, które mieli grać to : dust2, mirage, oraz w razie potrzeby train. Spotkanie miało wszystko, co powinien mieć dobry mecz – dużo pięknych zabójstw, zwrotów akcji oraz mnóstwo emocji. Drużyny grały na równym poziomie, chociaż drużynie FaZe wychodziło wszystko minimalnie lepiej. Na mapie dust2 wygrali 16:9.

Szansa dla byłej drużyny SK na zagranie trzeciej mapy była duża, ponieważ teraz rozgrywali mapę, którą wybrali właśnie oni. Niestety gracze FaZe i tutaj byli lepiej przygotowani. Dodatkowo w świetnej dyspozycji był Karrigan, który pewnie zdobywał fragi. Mapa ta zamknęła spotkanie wynikiem 16:12.


FaZe
 

ESL One Cologne

de_dust2

16  : 9

de_mirage

16 : 12

 


MIBR
2 0

 

Czekał nas dwa ostatnie spotkanie. Pierwszym z nich było BIG vs Fnatic.

Pierwszą mapą było de_cache. Mimo to, że zawodnikom niemieckiej organizacji nic nie wychodziło, to dawali radę zdobywać punkty. Zawodnicy Fnatic byli wręcz w odwrotnej sytuacji niż przeciwnicy – mimo, że wszystko ułożone bardzo dobrze, to zawsze zabrakło im szczęścia do wykończenia rund. Ostatecznie i tak wygrali ta mapę wynikiem 16:10.

Drugą mapą były 'pociągi’. Tutaj można było mieć wrażenie, że drużyna TabSena się załamała po tym, co się działo na poprzedniej mapie. Byli nieskuteczni oraz popełniali bardzo dużo błędów w komunikacji, co było widać oglądając mecz. Przeciwnicy skutecznie to wykorzystali i wygrali mapę wynikiem 16:4


Fnatic
 

ESL One Cologne

de_cache

16  : 10

de_train

16 : 4

 


BIG
2 0

 

Ostatnim meczem było kolejne spotkanie, które zapowiadało się na wyrównane – i takie było – Cloud9 vs Natus Vincere.

Zaczęli na inferno – tam można było zobaczyć piękną grę Simple’a, który ciągnął swoją drużynę do góry, mimo, że ta nie sprawowała się najlepiej. Mapa była bardzo wyrównana, można było tutaj zobaczyć wiele zwrotów akcji oraz ciekawych zagrań. Zawodnicy z Ukrainy bardzo się skupili w końcówce meczu i doprowadzili do wyniku 16-14.

Nadszedł czas na overpass – i tu Simple nie zawodził. Grał doskonale, udowadnia wszystkim, że jest ostatnio w formie tym co robi na mapie. Ta mapa była także wyrównana, było widać piękne akcje z obu stron. Na nieszczęście Cloud9 tutaj w końcówce także lepsza była drużyna z Ukrainy i doprowadziła do wyniku 16-12.


Natus Vincere
 

ESL One Cologne

de_cache

16  : 14

de_train

16 : 12

 


Cloud9
2 0