Ten tydzień dla fanów Arcy jest naprawdę dobry. Ich ulubieńcy najpierw pokonali kazachskie Se7en, by dzisiaj powtórzyć tę sztukę z o wiele mocniejszym zespołem. W drugiej rundzie czwartego sezonu LOOT.BET Polacy pokonali 2:1 ekipę SMASH!

Mecz rozgrywane w formacie BO3 rozpoczął się kilkanaście minut przed godziną trzynastą. Zawodnicy obu zespołów podjęli decyzję, że rozegrają Mirage i Inferno, a decydującą mapą będzie Vertigo.

Pierwsza mapa, jaką był wybrany przez „Dychę” i spółkę Mirage od samego początku przebiegała pod dyktando Polaków, którzy spotkanie to rozpoczęli po stronie CT. Gracze Arcy szybko wyszli na prowadzenie 5:0, a „Hunter” i spółka byli w stanie odpowiedzieć dopiero w szóstej rundzie. To nie przeszkodziło jednak Polakom w wygraniu kolejnych pięciu rund. Zgodnie ze schematem, runda numer jedenaście wpadła na konto SMASH. Ostatnie trzy rundy pierwszej części spotkania wpadły ponownie na konto zawodników znad Wisły, którzy po piętnastu rundach prowadzili aż 13:2. Naszym rodakom udało się również wygrać drugą rundę pistoletową, jednak mimo to początek drugiej połowy należał zdecydowanie do ekipy „STYKO”, która zwyciężyła kolejne pięć rund, zmniejszając przewagę Arcy do siedmiu oczek. W dwudziestej drugiej rundzie Mirage’a Polacy zapewnili sobie punkt meczowy, który wykorzystali 4 rundy później, kończąc tę mapę wynikiem 16:10.

Przeczytaj:  Illuminar Gaming mistrzem Games Clash Masters 2019!

Pick SMASH, Inferno wyglądał łudząco podobnie do Mirage, jednak tym razem to lepiej spotkanie rozpoczęli byli zawodnicy NoChance. „Maikelele” i spółka wygrali pierwsze 6 rund, a Polacy grający jako antyterroryści powstrzymali ich atak dopiero w siódmej rundzie. Nie zdało się to jednak na nic, gdyż rywale natychmiastowo odpowiedzieli dwoma wygranymi potyczkami i powiększyli swoją przewagę do 7 punktów. Końcówka pierwszej części Inferno należała jednak do Polaków, którzy zmniejszyli stratę do 5 punktów, przegrywając „zaledwie” 5:10. Po zmianie stron nasi rodacy, którzy tym razem występowali po stronie atakującej, błyskawicznie doprowadzili do remisu 10:10. Niestety, do końca Inferno ekipa „TaZa” była w stanie wygrać jeszcze tylko jedną rundę, co wykorzystali podopieczni „Devilwalka”, którzy tym razem triumfowali 16:11 i wyrównali stan spotkania.

Decydującą mapę, Vertigo, tak samo, jak Mirage, lepiej rozpoczęli Polacy, którzy szybko objęli prowadzenie 6:1. Zawodnicy SMASH nie byli w stanie powstrzymać świetnie przeprowadzanych ataków Aristocracy. Zawodnicy organizacji Alexa Gryna konsekwentnie wykorzystywali każdą lukę w ustawieniu antyterrorystów, kończąc pierwszą połowę wynikiem 11:4. Po zmianie stron obraz gry nie uległ zmianie i w dalszym ciągu to zespół trenowany przez „Loorda” wygrywał rundy, aż w końcu Aristocracy udało się zakończyć to spotkanie wynikiem 16:4.

Przeczytaj:  Kinguin zwycięża z Pride!

Dzięki tej wygranej nasi rodzimi zawodnicy są już o krok od awansu do fazy play-off internetowego turnieju od LOOT.BET. Na swojego rywala w trzeciej rundzie systemu szwajcarskiego „TaZ” i spółka będą musieli jednak trochę poczekać.