Dzisiejszego wieczora spotkanie w Stream.me Gauntlet rozegrała drużyna PRIDE. Jak poradzili sobie z ekipą Smoke Criminals?

Grupowy pojedynek BO3 rozpoczęliśmy na de_mirage. Tutaj bitwa była naprawdę zacięta. Pierwsza połowa zakończyła się najbliższym możliwym wynikiem, lecz mimo wszystko bliżej do zwycięstwa było ekipie „Orłów”. Po zmianie stron polsko-bułgarska drużyna zdominowała przeciwnika i oddała tylko dwie rundy. Mogliśmy zatem przenieść się na drugą mapę.

Po krótkiej przerwie na serwerze pojawił się de_overpass. Tutaj PRIDE opadło z sił. Pierwsza połowa to kompletna dominacja przeciwnika, który zdobył aż 12 rund. Po zmianie stron było nieco lepiej i pomimo kiepskiego rezultatu mogliśmy jeszcze myśleć o comebacku i zakończeniu spotkania w dwóch mapach. Niestety Smoke Criminals konsekwentnie przeprowadzało swoje ataki i finalnie to na ich konto przypisana została mapa numer dwa.

Spotkanie rozstrzygnąć musiało się zatem na Inferno. Tutaj całkiem dobrze rozpoczęło PRIDE, niestety w dalszej fazie spotkania Polacy przygaśli. Inicjatywa wróciła jednak do nich w drugiej połowie. „Fearoth” i spółka powoli zaciskali sznur na szyi PRIDE, jednak przy czternastym punkcie dla przeciwnika, „ponczek” i jego wspólnicy odnotowali zwycięski comeback!

Przeczytaj:  Przygoda snatchiego z Virtus.pro dobiegła końca

PRIDE
 

Stream.me Gauntlet: CIS vs EU #23

de_mirage

16:9

de_overpass

9:16

de_inferno

16:14

 


Smoke Criminals

2 1