Negocjacje w sprawie zakontraktowania kazachskich zawodników są już bliskie porozumienia według informacji, jakie przedstawił Jarek „Dekay” Lewis.

O potencjalnych roszadach w szeregach VP mówiło się już od pewnego czasu. Często poruszanym tematem było również zerwanie kontraktów przez włodarzy rosyjskiej organizacji. Plotki o wyrzuceniu Polaków nasiliły się po odejściu wieloletniego menadżera, Romana Dvoryankina, który zajął się projektem związanym z Mistrzostwami Świata w piłce nożnej w Katarze.

Virtus.Pro niegdyś bardzo mocno stawiało na polski zespół, który nieustannie odpłacał się sukcesami, jednak od pewnego momentu przestali zachwycać. Przegrywali spotkania na dużo gorsze zespoły, a morale mocno poszybowały w dół. Skutkowało to zmianami zaczynając od zastąpienia Taza przez Micha, a kończąc na niemal całkowitej wymianie składu. Oprócz chwilowych przebłysków na DreamHack Open Atlanta 2019, gdzie dotarli do półfinału i V4 Future Sports Festival Budapest 2019, gdy po porażce z Tricked Esports w finale musieli zadowolić się srebrem, reprezentowali bardzo mizerny poziom. Udowodnił to chociażby ostatni sezon ESL Mistrzostw Polski,w którym Virtusi zajęli przedostatnie miejsce.

Te wszystkie porażki na pewno wpłynęły na decyzję zarządu, który po kilku latach współpracy z Polakami, zdecydował się poszukać nowej drużyny. Jak twierdzi Jarek „Dekay” Lewis ma być to obecny skład Avangar.

Potencjalny nowy skład Virtus.pro:

Przeczytaj:  Podsumowanie pierwszego dnia azjatyckiego Minora

Timur “buster” Tulepov
Alexey “qikert” Golubev
Dzhami “Jame” Ali
Sanjar “SANJI” Kuliev
Dauren “AdreN” Kystaubayev
Dastan “dastan” Akbayev – trener