Początek FIFY 20 do najlepszych w wykonaniu EA na pewno nie należy. Już w dniu premiery aplikacji Web App mieliśmy do czynienia z pierwszymi błędami, takimi jak źle ustawione widełki cenowe dla niektórych piłkarzy . Teraz, dzień po oficjalnej premierze na światło dzienne wypływają kolejne informacje, jakoby tryb kariery nawiedziły jakieś duchy!

Gracze na Reddicie i forum EA utworzyli masę wątków, w których opisali mnóstwo karygodnych błędów, które pojawiają się w trybie kariery. Wśród nich znajdziemy m.in. dziwną selekcję składów przez topowe zespoły w lidze czy zmieniające się pozycje zawodników.

Czy drużyny z topu specjalnie chcą spaść z ligi?

Fani trybu kariery zauważyli, że najlepsze drużyny w ligach, zwłaszcza w Premier League notują fatalne wyniki, co ostatecznie doprowadza do ich spadku z ligi. Przyczyną tego jest… wychodzenie przez AI na większość meczów nisko ocenionym zespołem, najczęściej pełnym juniorów. Na poniższym obrazku możecie zobaczyć skład Tottenhamu z jednego z meczów. Najwyżej oceniony zawodnik w tej formacji posiada 75 punktów oceny ogólnej…

Zdjęcie

Lepiej nie zmieniajcie wyglądu zawodnika 😉

Drugim błędem, który wyłapali gracze jest anomalia powodująca zmiany pozycji zawodników. Gdy wejdziecie w menu edycji swojego piłkarza w trybie kariery i zmienicie mu np, kolor włosów, to automatycznie zmieni mu się nominalna pozycja, np. środkowy pomocnik zostanie ŚPD lub ŚPO. Jednocześnie edytowany zawodnik utraci swoją drugą i trzecią pozycję i może stracić nawet kilkadziesiąt punktów overalla!

Poziomy legendarny i ultimate łatwiejsze niż nowicjusz?

Grający w karierę FIFAcze skarżą się również na pewny nonsens w poziomach trudności w tym trybie. Otóż gra na poziomach legendarny i Ultimate, jest o wiele łatwiejsza niż na innych i można ją spokojnie porównać do zawodowca. Grając na „najtrudniejszym” poziomie w grze, bez problemu możemy pokonać komputer siedmioma bramkami. My dostrzegamy w tym jeden plusik, w końcu można będzie się pochwalić wygraniem Ligi Mistrzów drużyną z ekstraklasy na poziomie ultimate!

Konferencje okazały się być klapą?

Gdy EA ogłaszało ulepszenie konferencji meczowych, wielu graczy nie mogło się doczekać, aby je przetestować. Okazało się jednak, że i one są źle zaprogramowane przez kanadyjską firmę. Pytania zadawane przez dziennikarzy nie są tylko nostalgiczne, ale i zupełnie oderwane od panującej w naszym wirtualnym świecie rzeczywistości. Dla przykładu, po remisie np. 6:6, dziennikarz i tak zada pytanie, czy uważamy że był to nudny mecz. Wychodzi na to, że EA dodało zbyt mało pytań i odpowiedzi do bazy danych, stąd te problemy.

 

Pozostałe problemy, takie jak kilka spotkań do rozegrania w ciągu jednego dnia, brak rozlosowanych grup Ligi Mistrzów na nowy sezon czy niedziałający dynamiczny potencjał to tylko wierzchołek góry lodowej. Pewien użytkownik twittera, znalazł ponad 20 błędów występujących w tak bardzo uwielbianym przez graczy trybie. Pełną listę znajdziecie na dole. Nam pozostaje tylko czekać na aktualizację, która naprawi te błędy. Jednak jak napisało samo Electronic Arts, może to trwać kilka tygodni, ponieważ ciężko jest to wszystko naprawić jedną łatką…